Anna M

D

Prawie ten sam pejzaż

Ale nie pamiętam

G                            E7

Śladów które zatarł czas

D

Nawet w tamtym oknie

A7                             D       A

Zmierzch rysuje inną twarz

 

D

Inni ludzie wokół

Inne światła w mroku

G                                       E7

Drzew w południe dłuższy cień

D

Gdzie jest dzisiaj Anna

A                               D Fis

Gdzie jest teraz Anna M

 

h

uuu Daleko blisko tak

E7

uuu Za pierwszy lepszy sen

G                   A7               D  Fis7

uuu Odeszła kiedyś Anna M

D

Była ze mną wszędzie

Była jest i będzie

G                                      E7

Chcę czy nie chce wraca znów

D

W wierszu w rytmie godzin

A7                            D   A

W ciszy która szuka snu

 

D

W niepokoju zdarzeń

W niepokoju wrazeń

G                                      E7

W sprawach które niesie dzień

D

Gdzie jest dzisiaj Anna

A                               D Fis

Gdzie jest teraz Anna M

 

h

uuu Daleko blisko tak

E7

uuu Za pierwszy lepszy sen

G                   A7               D  Fis7

uuu Odeszła kiedyś Anna M

D

Idzie znów ulicą

Wiatru się nie wstydząc

G                                E7

Ma w ramionach cały świat

D

Chmur wysokie żagle

A7                            D     A

Każdą barwę każdy kwiat

 

D

Z niebem ponad głową

Idzie nie wiem dokąd

G                            E7

Tylko tyle o niej wiem

D

Gdzie jest dzisiaj Anna

A                               D Fis

Gdzie jest teraz Anna M

 

h

uuu Daleko blisko tak

E7

uuu Za pierwszy lepszy sen

G                   A7               D  Fis7

uuu Odeszła kiedyś Anna M

autor słów: Stanisław Kondratowicz

autor muzyki: Seweryn krajewski

Ładne oczy masz

D                           G           D

Ładne oczy masz, komu je dasz?

A                D       A               D

takie ładne oczy, takie ładne oczy.

D                                 G         D

Wsród wysokich traw, głeboki staw,

A                 D

jak mnie nie pokochasz,

A                 D

to sie w nim utopie.

 

e             A        D

W stawie zimna woda,

e         A         D

troche bedzie szkoda,

e         A         D           h

troche bedzie szkoda, gdy,

e    A           D

utopie sie w nim.

 

A D…

D                           G           D

Powiedzże mi, jak odgadnac mam,

A                D

czy mnie bedziesz chciała,

A                D

czy mnie bedziesz chciała,

D                            G           D

Przez zielony staw łabedzie dwa,

A                       D

grzecznie sobie płyna,

A                         D

czy mnie chcesz, dziewczyno?

 

e             A        D

W stawie zimna woda,

e         A         D

troche bedzie szkoda,

e         A         D           h

troche bedzie szkoda, gdy,

e    A           D

utopie sie w nim.

 

A D…

D                           G           D

Inne oczy masz każdego dnia.

A                 D

Diabeł nie odgadnie,

A                 D

co w nich chowasz na dnie.

D                           G           D

Przez zielony staw przeleciał wiatr,

A                 D

po przejrzystej toni

A                 D

fala fale goni.

 

e             A        D

W stawie zimna woda,

e         A         D

troche bedzie szkoda,

e         A         D           h

troche bedzie szkoda, gdy,

e    A           D

utopie sie w nim.

 

A D…

sł. M. Dagman

muz. Seweryn Krajewski

Płoną góry, płoną lasy

d                 d               D7                          g

Płoną góry, płoną lasy w przedwieczornej mgle

C7                          F     g                    A

Stromym zboczem dnia słońce toczy się

d                 d               D7                       g

Płoną góry, płoną lasy, lecz nie dla mnie już

C7                   F         g                     A   A7 A

Brak mi listów Twych, ciepła Twoich słów

 

                     C                         d

Rzuć między nas najszerszą z rzek

                  C                      d

Najgłębszy nurt, najdalszy brzeg

                     C                        d

Rzuć między nas to co w nas złe

        C                  d

A ja i tak odnajdę cię

A

d                 d              D7                g

Płoną góry, płoną lasy nim je zgasi zmierzch

C7                F     g                    A

Znowu minie noc, znowu minie dzień

d                 d               D7                        g

Płoną góry, płoną lasy, lecz nie dla mnie już

C7                        F         g                     A   A7 A

Brak mi zwierzeń Twych, ciszy Twego snu

 

                     C                         d

Rzuć między nas najszerszą z rzek

                  C                      d

Najgłębszy nurt, najdalszy brzeg

                     C                        d

Rzuć między nas to co w nas złe

        C                  d

A ja i tak odnajdę cię

A

autor słów: Janusz Kondratowicz

Autor muzyki: Seweryn Krajewski

Niebo z moich stron

C

Jest w oczach Twych

                                 d    A7

Kolor nieba z moich stron

d

Jest uśmiech dnia
           G7           C G7

Cienie liści które drżą
C

Jest w włosach twych
                                            d A7

Echo naszych słów z przed lat 
d              C              G7          C G7
Są szepty traw które giął letni wiatr

C
 Więc zabierz mnie do tamtych miejsc
                               d                    A7 

Gzie pędził czas w rytm naszych serc 
d                        G7

A każdą z chwil chciał oddać nam
C                G7

tę dla mnie dla Ciebie x2

C
więc zabierz mnie pod tamten dach 
                               d                    A7 

gdzie pachnie chleb, gdzie cisza gra 
d                        G7

a każda z nut brzmi tylko nam 
C                G7
ta dla mnie dla Ciebie x2 

C                                                      d    A7

Jest w dłoni tej miejsce na twą małą dłoń 
d                                        G7                 C   G7

Jak zamknąć mam nasze życie w klatce rąk 
C                                                                         d A7

Jest w myślach mych miejsce wspomnień które znasz 
d              C                    G7               C G7

Bo często tak gościsz w nich często tak 

C
 Więc zabierz mnie do tamtych miejsc
                               d                    A7 

Gzie pędził czas w rytm naszych serc 
d                        G7

A każdą z chwil chciał oddać nam
C                G7

tę dla mnie dla Ciebie x2

C
więc zabierz mnie pod tamten dach 
                               d                    A7 

gdzie pachnie chleb, gdzie cisza gra 
d                        G7

a każda z nut brzmi tylko nam 
C                G7

ta dla mnie dla Ciebie x2 

C d A7

d G7 C G7

C d A7

D C G7 C G7
Na na na na na na na na na na na na 
na na na na na na na na na na na na 

Ciągle pada – 0 (I)

A fis D E7

 

           A                                                                 fis
Ciągle pada. Asfalt ulic jest dziś śliski jak brzuch ryby
fis                                                   D

Mokre niebo się opuszcza coraz niżej
D                                                                      E7
Żeby przejrzeć się w zmarszczonej deszczem wodzie
                A                                                                    fis
A ja? A ja chodzę desperacko i na przekór wszystkim moknę
fis                                                                D

Patrzę w niebo chwytam w usta deszczu krople
D                                                          E7
Patrzą na mnie rozpłaszczone twarze w oknie. To nic.

 

            fis                                                             D

Ciągle pada. Ludzie biegną bo się bardzo boją deszczu
D                                                           H

Stają w bramie ledwo się w tej bramie mieszcząc
H                                                       E

Ludzie skaczą przez kałuże na swej drodze
                fis                                                         D

A ja? A ja chodzę nie przejmując się ulewa ani spiesząc
D                                                     H7
Czując jak mi krople deszczu usta pieszczą
H7                                         E
Ze złożonym parasolem idę pieszo. O tak.

            fis                                                     D

Ciągle pada. Alejkami już strumienie wody płyną
D                                 H

Jakaś para się okryła peleryną
H                                                       E

Przyglądając się jak mokną bzy w ogrodzie
                fis                                                         D

A ja? A ja chodzę w strugach wody ale z czołem podniesionym
D                                                     H7
Żadna siła mnie nie zmusza i nie goni
H7                                                      E
Idę niby zwiastun burzy z kwiatem w dłoni. O tak!

 

            fis                                                        D

Ciągle pada. Nagle ogniem otworzyły się niebiosa
D                                                        H

Potem zaczął deszcz ulewny siec z ukosa
H                                                       E

Liście klonu się zatrzęsły w wielkiej trwodze
                fis                                                     D

A ja? A ja chodzę i nie straszna mi wichura ni ulewa
D                                            H7
Ani piorun który trafił obok w drzewa
H7                                         E
Słucham wiatru który wciąż inaczej śpiewa

W drogę – II

C           E7                a F
W drogę! Żegnajcie, chłopcy!
C           A                    d G7
W drogę! Już na mnie czas!
C       E7            a F
Dokąd poniosą oczy …
C           G7 C
W drogę!

 

C          E7                  a F
W drogę! Z bagażem zdarzeń,
C         A                 d G7
Chociaż w kieszeni wiatr.
C     E7                  a F
Może wspomnicie czasem.
C G7 C
Może …

F                                           f
Do przejścia mam tak wiele lat
C                                 A
Drogami, które ledwie znam.
d
Nim wpiszę je po stronie strat,
G
Swoją prawdę chciałbym znaleźć sam.

 

C          E7                  a F
W drogę! Bez drogowskazów!
C         A                 d G7
W drogę! Po własny los.
C     E7                  a F
“Kłamiesz!” powiedzieć światu –
C G7 C
W drogę!

F                                           f
Do przejścia mam tak wiele lat
C                                 A
Drogami, które ledwie znam.
d
Nim wpiszę je po stronie strat,
G
Swoją prawdę chciałbym znaleźć sam.

 

C          E7                  a F
W drogę! Żegnajcie, chłopcy!
C         A                 d G7
W drogę! Już na mnie czas!
C     E7                  a F
Słońce dla wszystkich wschodzi.
C G7 C
W drogę!

Tak Bardzo Się Starałem

C

Kto za tobą w szkole ganiał

do piórnika żaby wkładał

d     G                    C

Kto, no powiedz kto-o?

Kto na ławce wyciął serce

i podpisał głupiej Elce

d     G                    C

Kto, no powiedz kto-o?

 

F                     e

Tak bardzo się starałem

d                   G                 C

a ty teraz nie chcesz mnie

F                   e

Dla ciebie tak cierpiałem

d                      F                          G

Powiedz mi dlaczego nie chcesz mnie?

C

Kto dla ciebie nosił brodę

Spodnie w kwiatki włożył modne

d     G                    C

Kto, no powiedz kto-o?

Kto Tuwima wiersze pisał

jako własno tobie wysłał

d     G                    C

Kto, no powiedz kto-o?

 

F                     e

Tak bardzo się starałem

d                   G                 C

a ty teraz nie chcesz mnie

F                   e

Dla ciebie tak cierpiałem

d                      F                          G

Powiedz mi dlaczego nie chcesz mnie?

C

Ja dla ciebie byłem gotów

Kilo wiśni zjeś z pestkami

d   G      C

Ja, tylko ja

Teraz kiedy cię spotykam

Mówisz mi, że się nie znamy

d     G            C

Czy to ładnie tak?

 

F                     e

Tak bardzo się starałem

d                   G                 C

a ty teraz nie chcesz mnie

F                   e

Dla ciebie tak cierpiałem

d                      F                          G

Powiedz mi dlaczego nie chcesz mnie?

tekst: Krzysztof Dzikowski

muzyka: Seweryn Krajewski

Historia Pewnej Znajomości – II

a E

Sia la la la la la-a a,
Sia la la la la la-a a,

 

a                                F                 a        E          a
Morza szum, ptaków śpiew, złota plaża pośród drzew
C                                                                   d
Wszystko to w letnie dni przypomina ciebie mi
a                            F E
Przypomina ciebie mi

a E
Sia la la…

 

a                                      F                 a                  E        a
Szłaś przez skwer, z tyłu pies “Głos Wybrzeża” w pysku niósł
C                                                                      d
Wtedy to pierwszy raz uśmiechnęłaś do mnie się
a                                   F E
Uśmiechnęłaś do mnie się

a E
Sia la la…

a                              F                 a    E          a

Odtąd już, dzień po dniu upływały razem nam
C                                                                   d

Rano skwer, plaża lub molo, gdy zapadał zmierzch
a                            F E

Molo, gdy zapadał zmierzch

a E

Sia la la…

 

a                                F                 a        E          a

Płynął czas, letni czas, aż wakacji nadszedł kres
C                                                                   d

Przyszedł dzień, w którym już rozstać musieliśmy się
a                            F E

Rozstać musieliśmy się

a E

Sia la la…

 

a                                F                 a        E          a

Morza szum, ptaków śpiew, złota plaża pośród drzew
C                                                                   d

Wszystko to w letnie dni przypomina ciebie mi
a                            F E

Przypomina ciebie mi

a E

Sia la la…

Anna Maria

C e a D4 Gsus4 G  (wokaliza)

 

C                      e                 a                     D7       G

Smutne oczy, piękne oczy, smutne usta bez uśmiechu,

C                        e                a                    D7        G

Widzę co dzień ją z daleka, stoi w oknie aż do zmierzchu.

C        E7  a   D7 G

Anna Maria.

 

C                    e                a                D7      G

Tylko o niej ciągle myślę i jednego tylko pragnę,

Żeby chciała, choć z daleka, choć przez chwilę spojrzeć na mnie.

 

C         E7 a     D7               G     C         E7 a    D7                  G

Anna Maria smutną ma twarz, Anna Maria wciąż patrzy w dal.

C                      e                 a                     D7       G

Jakże chciałbym ujrzeć kiedyś swe odbicie w smutnych oczach,

C                      e                 a                     D7       G

Jakże chciałbym móc uwierzyć w to, że kiedyś mnie pokocha.

C         E7 a     D7               G    

Anna Maria smutną ma twarz, Anna Maria wciąż patrzy w dal.

 

C                      e                 a                     D7       G

Lat minionych, dni minionych żadne modły już nie cofną.

Ten, na kogo ciągle czeka, już nie przyjdzie pod jej okno.

 

 

C          E7 a    D7              G      C         E7 a    D7                  G

Anna Maria smutną ma twarz, Anna Maria wciąż patrzy w dal.

C         E7 a    D7               G      C        E7 a   D7                   Gsus4 G

Anna Maria smutną ma twarz, Anna Maria wciąż patrzy w dal.

C         E7 a

Anna Maria !

 

 

D4      –     332OOX

Gsus4   –  31OO33

Skip to content