A bodaj to

e           A               D

A bodaj to każdy w domu

e          A        D

Słodko pędził chwile
G        A              D

Troskliwością otoczony
G                    A D

Przyjmowany mile

e           A                 D

A bodaj to w każdej chwili
e        A     D

Samo było śliczne
G       A                    D

Komu dnie łaskawie płyną
         G           A     D

Temu zdrowie liczne

G                          A                 
Bądźmy wszyscy dobrej myśli.

D                      G

Gwiazda Powodzenia błyśnie
D           G                           A

Bądźmy weseli jak przy niedzieli
G                         A                 

Niech nam bęzie jak najlepiej

D                 G

By łaskawie czas uciekał  
D           G             A          D

Bądźmy spokojni i zawsze godni

e           A            D

A bodaj to każda ręka
e        A        D

Przyjacielem była
G        A                  D

Dobre niechaj się pamięta
G                 A D

Zapomni niemiłe

e           A              D

A bodaj to choćby wieki

e A            D

Same wesołości
G        A                    D

Złe się niechaj nie doczeka
           G         A D

Więcej jest miłości

autor słów: Bogdan Chorążuk

autor muzyki: Tadeusz Woźniak

Lodowe oscypki

C                                  d

Widziałem już góry jak góry wysokie

      G7                          C

z jodłami co szumią na szczycie.

         d                              G7

Choć los tuż nad Morskim usypał je Okiem 

                                       C

dorożką podjedziesz jak gość    

 

C                                  d

Słyszałem o górach co w wodzie po szyje

      G7                  C

skąpane i nie uwierzycie

         d                              G7

choć kości słoniowej nic bieli nie równe

                                         C

te są bielsze niż słoniowa kość.

     F

Ciekawe czy w górach lodowych         

                                          C

w schroniskach lodowe są szybki?

                                         d

Czy w górach lodowych lodowe góralki

   G7                       C

lodowe sprzedają oscypki?

 

    C                                  d

Pogadam z dziewczyną i jutro bym płynął

      G7                          C

oglądać was sople wielgachne.

         d                       G7

Czy jednak radosną uraczy mnie miną

                                       C

gdy wspomnę o lodach i krach?

 

        C                               d
Lecz jeśli mnie puści gdy ciuchem przekupię

      G7                       C

i rejsem lodowym zapachnie

         d                              G7

niech tylko wam góry wypływać mnie witać

                                        C

nie świta w tych lodowych łbach.

 

C                                  d

Lecz jeśli mnie puści gdy ciuchem przekupię

      G7                          C

i rejsem lodowym zapachnie

         d                              G7

to proszę was nocą nie płyńcie mnie witać.

                                       C

Bo wtedy pomyśleć aż strach.

     F
Ciekawe czy w górach lodowych
                                          C
w schroniskach lodowe są szybki?

                                         d

Czy w górach lodowych lodowe góralki

   G7                       C

lodowe sprzedają oscypki?

 

     F

Ciekawe czy w górach lodowych

                        C

Rosna lodowe lasy

                                          d

Czy w górach lodowych lodowi górale

G7                      C

Maja lodowe szałasy

 

     F

Ciekawe czy w górach lodowych         

                                          C

w schroniskach lodowe są szybki?

                                         d

Czy w górach lodowych lodowe góralki

   G7                       C

Mają lodowe bimbałki

 

     F

Ciekawe czy w górach lodowych

                        C

Mają lodowe skrzypkeczki

                                          d

Czy w górach lodowych lodowe góralki

G7                      C

Maja lodowe czapeczki

Znak pokoju Kolędy

D                                      G
Ten szczególny dzień się budzi,
D                                 A7

niosąc ciepło w każdą sień.               
G                              D G

To dobroci dzień dla ludzi,               
        D                      A7         D

tylko jeden w całym roku taki dzień.      

D                                           G
Zmierzchem błyśnie nam promienna,
D                                         A7

gasząc w sercach naszych złość           
G                       D     G

I nadejdzie noc pojednań                 
        D                     A7           D

tylko jedna w całym roku taka noc.  

                D A    G

Choć tyle żalu w nas,
             D     A  G

I gniew uśpiony trwa
                  D       Fis    h     G

Przekażcie sobie znak pokoju,
                  D       A G

Przekażcie sobie znak.

D                              G

Potem przyjdą dni powszednie,
D                                  A7

Braknie nagle ciepłych słów.
G                                 D       G

Najjaśniejsza gwiazda zblednie,
       D                 A7             D

I niepokój jak co roku wróci znów.

A                      D

Niejeden świt / powróci zwątpień mgłą
A                                D

Brzemieniem spraw / i trosk
fis                     h             fis            h

Powróci twarzy mars, na powitanie dnia.
          G                                           A

Znów milczenie serc regułą będzie nam.

Przybieżeli do Betlejem – II

C                                          F C

Przybieżeli do Betlejem pasterze,
C                                                 F C

Grając skocznie Dzieciąteczku na lirze.
C               F                                  G

Chwała na wysokości, chwała na wysokości,
C F C      G   C

A pokój na ziemi.

 

C                                          F C

Oddawali swe ukłony w pokorze
C                                          F C

Tobie z serca ochotnego, o Boże!
C               F                                  G

Chwała na wysokości, chwała na wysokości,
C F C      G   C

A pokój na ziemi.

 

C                                          F C

Anioł Pański sam ogłosił te dziwy,
C                                          F C

Których oni nie słyszeli, jak żywi.
C               F                                  G

Chwała na wysokości, chwała na wysokości,
C F C      G   C

A pokój na ziemi.

C                                          F C

Dziwili się napowietrznej muzyce
C                                          F C

i myśleli, co to będzie za Dziecię?
C               F                                  G

Chwała na wysokości, chwała na wysokości,
C F C      G   C

A pokój na ziemi.

 

C                                          F C

Oto mu się wół i osioł kłaniają,
C                                          F C

Trzej królowie podarunki oddają.
C               F                                  G

Chwała na wysokości, chwała na wysokości,
C F C      G   C

A pokój na ziemi.

 

C                        F C

I anieli gromadą pilnują
C                                          F C

Panna czysta wraz z Józefem pilnują
C               F                                  G

Chwała na wysokości, chwała na wysokości,
C F C      G   C

A pokój na ziemi.

C                                          F C

Poznali Go Mesjaszem być prawym
C                                          F C

Narodzonym dzisiaj Panem łaskawym
C               F                                  G

Chwała na wysokości, chwała na wysokości,
C F C      G   C

A pokój na ziemi.

 

C                                          F C

My go także Bogiem, Zbawcą już znamy
C                                          F C

I z całego serca wszystko kochamy
C               F                                  G

Chwała na wysokości, chwała na wysokości,
C F C      G   C

A pokój na ziemi.

Pójdźmy wszyscy do stajenki

G

Pójdźmy wszyscy do stajenki, do Jezusa i Panienki,
a         D    G         e     a     D       G

Powitajmy Maleńkiego i Maryję Matkę Jego.
a         D    G         e     a     D       G

Powitajmy Maleńkiego i Maryję Matkę Jego.

 

G

Witaj, Jezu ukochany, od Patriarchów czekany
a         D        G         e     a     D       G

Od Proroków ogłoszony, od narodów upragniony.
a         D        G         e     a     D       G

Od Proroków ogłoszony, od narodów upragniony.

G

Witaj, Dzieciąteczko w żłobie. Wyznajemy Boga w Tobie.
a            D      G      e       a            D             G

Coś się narodził tej nocy. Byś nas wyrwał z czarta mocy.
a            D      G      e       a            D             G

Coś się narodził tej nocy. Byś nas wyrwał z czarta mocy.

 

G

Witaj Jezu nam zjawiony, Witaj dwakroć narodzony,
a         D    G                    e             a  D       G

Raz z ojca przed wieków wiekiem, A teraz z matki człowiekiem
a         D    G                    e             a  D       G

Raz z ojca przed wieków wiekiem, A teraz z matki człowiekiem

Dzisiaj w Betlejem – I

C                            C

Dzisiaj w Betlejem, dzisiaj w Betlejem,

G

Wesoła nowina
C                          C

Że Panna czysta, że Panna czysta

G

Porodziła Syna

G                           C
Chrystus się rodzi Nas oswobodzi

G                 C

Anieli grają, Króle witają

G                           C

Pasterz śpiewają, Bydlęta klękają

F                 G         C

Cuda, cuda ogłaszają

 

C                      C

Maryja Panna, Maryja Panna

G

Dzieciątko piastuje
C                      C

I Józef święty i Józef święty

G

On ją pielęgnuje

G                           C
Chrystus się rodzi Nas oswobodzi

G                 C

Anieli grają, Króle witają

G                           C

Pasterz śpiewają, Bydlęta klękają

F                 G         C

Cuda, cuda ogłaszają

 

C                           C

Choć w stajence, Choć w stajence

G

Panna Syna rodzi
C                                C

Przecież on wkrótce, przecież on wkrótce

G

ludzi oswobodzi

 

G                           C
Chrystus się rodzi Nas oswobodzi

G                 C

Anieli grają, Króle witają

G                           C

Pasterz śpiewają, Bydlęta klękają

F                 G         C

Cuda, cuda ogłaszają

C                        C

I Trzej królowie, i trzej królowie

G

od wschodu przybyli
C                 C

I dary Panu, i dary Panu

G

kosztowne złożyli

 

G                           C
Chrystus się rodzi Nas oswobodzi

G                 C

Anieli grają, Króle witają

G                           C

Pasterz śpiewają, Bydlęta klękają

F                 G         C

Cuda, cuda ogłaszają

 

C                          C

Pójdźmy też i my, pójdźmy też i my

G

przywitać Jezusa
C                            C

Króla nad królami, Króla nad królami

G

uwielbić Jezusa

 

G                           C
Chrystus się rodzi Nas oswobodzi

G                 C

Anieli grają, Króle witają

G                           C

Pasterz śpiewają, Bydlęta klękają

F                 G         C

Cuda, cuda ogłaszają

Gdy się Chrystus rodzi

C           F             C      a     d       G7 C

Gdy się Chrystus rodzi I na świat przychodzi

C           F         C                 a         d          G7 C

Ciemna noc w jasnościach Promienistych brodzi
G              C              G                   C
Aniołowie się radują Pod niebiosa wyśpiewują

C         F        G7      C F C         G7 C
Gloria, gloria, gloria In excelsis De-o”

 

C         F   C

Mówią do pasterzy

a          d                 G7   C
Którzy trzód swych strzegli
C     F   C

Aby do Betlejem
a        d           G7 C
Czym prędzej pobiegli
G                      C

Bo się narodził Zbawiciel
G                       C

Wszego świata Odkupiciel

C         F        G7

Gloria, gloria, gloria
C F C          G7 C

In excelsis Deo

C   F              C

O niebieskie duchy
a      d       G7 C
I posłowie nieba
C          F       C

Powiedzcież wyraźniej
a            d         G7 C
Co nam czynić trzeba
G                    C

Bo my nic nie pojmujemy
G                           C

Ledwo od strachu żyjemy
C         F        G7

Gloria, gloria, gloria
C F C           G7 C

In excelsis Deo

C         F   C

Idźcie do Betlejem
a          d        G7      C

Gdzie Dziecię zrodzone
C             F C

W pieluszki powite
a             d G7 C

W żłobie położone
G             C

Oddajcie Mu pokłon boski
G               C

On osłodzi wasze troski
C         F         G7

Gloria, gloria, gloria
C F C          G7 C

In excelsis Deo

K – F kapodaster 5

Gdy śliczna Panna

C     F          C     a  d       G F C

Gdy śliczna Panna Syna kołysała
C     F          C     a  d       G F C

Z wielkim weselem tak jemu śpiewała:
a              d   G       F C

Li, li, li, li, laj, moje Dzieciąteczko
a             F   C       G F C

Li, li, li, li, laj, moje Paniąteczko

 

C     F          C     a  d       G F C

Wszystko stworzenie śpiewaj Panu swemu
C     F          C     a  d       G F C

Pomóż radości wszelkiej sercu memu
a              d   G       F C

Li, li, li, li, laj, wielki Królewiczu
a             F   C       G F C

Li, li, li, li, laj, niebieski Dzidzicu

C     F          C     a  d       G F C

Sypcie się z nieba śliczni aniołowie
C     F          C     a  d       G F C

Śpiewajcie Panu niebiescy duchowie
a              d   G       F C

Li, li, li, li, laj, mój wonny kwiateczku
a             F   C       G F C

Li, li, li, li, laj, w ubogim żłóbeczku

 

C     F          C     a  d       G F C

Cicho wietrzyku, cicho południowy
C     F          C     a  d       G F C

cicho powiewaj, niech śpi Panicz nowy
a              d   G       F C

Li, li, li, li, laj, mój wdzięczny Synaczku
a             F   C       G F C

Li, li, li, li, laj, miluchny Robaczku

C     F          C     a  d       G F C

Przybądźcie z nieba, święci aniołowie,
C     F          C     a  d       G F C

Spieszcie do ludzi z pokojem posłowie.
a              d   G       F C

Lili, lili, laj, Wielki Królewiczu,
a             F   C       G F C

Lili, lili, laj, niebiański Dziedzicu.

 

C     F          C     a  d      

Łączcie się w dziękach, wszystkie

G F C

ziemskie dzieci,
C     F          C     a  d       G F C

Niechaj się miłość w sercu waszym nieci
a              d   G       F C

Lili, lili, laj, drogi Zbawicielu,
a             F   C       G F C

Lili, lili, laj, nasz Odkupicielu.

Zwrotka:    E   ——-0—2—3—3—5—8—7—5—5—3–    x2

H   —3————————————————

 

Refren:     E   —7—5—7—3—5—2—5—3—2—0——-

H   ————————————————3—

 

E   —7—5—7—3—8—7—10—8—7—5—3—5—3—

H   —————————————————————-

 

Kuba – C

Mizerna cicha

d            G        F            A

Mizerna, cicha, stajenka licha,
d            F            A A7

Pełna niebieskiej chwały.
d       G       F                 A

Oto leżący, przed nami śpiący
d                       F        A A7

W promieniach Jezus mały.

 

d            G          F       A

Nad nim anieli w locie stanęli
d         F     A A7

I pochyleni klęczą
d           G          F               A

Z włosy złotymi, z skrzydła białymi,
d            F        A A7

Pod malowaną tęczą.

d     G            F         A

I oto mnodzy, ludzie ubodzy
d        F            A A7

Radzi oglądać Pana,
d          G              F             A

Pełni natchnienia, pełni zdziwienia
d         F    A A7

Upadli na kolana.

 

d          G                F            A

Wielkie zdziwienie: wszelkie stworzenie
d      F          A A7

Cały świat orzeźiony;
d            G              F              A

Mądrość Mądrości, Światłość Światłości,
d        F                A A7

Bóg – człowiek tu wcielony!

d        G       F        A

Oto Maryja, czysta lilija,
d             F               A A7

Przy niej staruszek drżący
d                 G       F        A

Stoją przed nami, przed pastuszkami
d     F       A A7

Tacy uśmiechający.

Jezus malusieńki

a         E                a                E

Jezus malusieńki leży wśród stajenki
d                        C                  d            C

Płacze z zimna nie dała mu matula sukienki.
d                        C                  d            C

Płacze z zimna nie dała mu matula sukienki.

 

a               E      a                    E

Bo uboga była, rąbek z głowy zdjęła,
d                        C                  d                C

w który Dziecię owinąwszy, siankiem Je okryła
d                        C                  d                C

w który Dziecię owinąwszy, siankiem Je okryła

a          E                 a                E

Nie ma kolebeczki, ani poduszeczki,
d                     C            d               C

We żłobie Mu położyła siana pod główeczki.
d                     C            d               C

We żłobie Mu położyła siana pod główeczki.

 

a                   E      a               E

Dziecina się kwili, Matuleńka lili
d                        C                    d                  C

w nóżki zimno, żłobek twardy, stajenka się chyli
d                        C                    d                  C

w nóżki zimno, żłobek twardy, stajenka się chyli

a              E                a                E

Panienka truchleje, a mówiąc łzy leje:
d                  C                   d                 C

O mój synu! Wola Twoja, nie moja się dzieje
d                  C                   d                 C

O mój synu! Wola Twoja, nie moja się dzieje

 

a                         E                a                E

Tylko nie płacz, proszę, bo żalu nie zniosę,
d                        C                  d                       C

Dosyć go mam z męki Twojej, którą w sercu noszę
d                        C                  d                       C

Dosyć go mam z męki Twojej, którą w sercu noszę

 

Kuba – a

Lulajże Jezuniu

C          G                        C

Lulajże Jezuniu, moja Perełko,
A7      d          G              C

Lulaj ulubione me Pieścidełko.
C          F            d           C

Lulajże Jezuniu, lulaj, że lulaj
A7        d             G7           C

A ty go matulu w płaczu utulaj

 

C               G                          C

Zamknijże znużone płaczem powieczki,
A7      d              G           C

Utulże zemdlone łkaniem usteczki.
C          F            d           C

Lulajże Jezuniu, lulaj, że lulaj
A7        d             G7           C

A ty go matulu w płaczu utulaj

 

C          G                                 C

Lulajże, piękniuchny nasz Aniołeczku.
A7        d                        G        C

Lulajże wdzięczniuchny świata Kwiateczku.
C          F            d           C

Lulajże Jezuniu, lulaj, że lulaj
A7        d             G7           C

A ty go matulu w płaczu utulaj

C          G                        C

Lulajże, Różyczko najozdobniejsza,
A7      d          G              C

Lulajże, Lilijko najprzyjemniejsza.
C          F            d           C

Lulajże Jezuniu, lulaj, że lulaj
A7        d             G7           C

A ty go matulu w płaczu utulaj

 

C          G                          C

Dam ja Jezusowi słodkich jagódek
A7               d           G           C

pójdę z nim w Matuli serca ogródek.
C          F            d           C

Lulajże Jezuniu, lulaj, że lulaj
A7        d             G7           C

A ty go matulu w płaczu utulaj

 

C          G                              C

Dam ja Jezusowi z chlebem masełeka,
A7         d           G          C

włożę ja kukiełkę w jego jasełka.
C          F            d           C

Lulajże Jezuniu, lulaj, że lulaj
A7        d             G7           C

A ty go matulu w płaczu utulaj

C              G                        C

Dam ja Ci słodkiego, Jezu, cukierka
A7              d               G         C

rodzynków, migdałów z mego pudełka.
C          F            d           C

Lulajże Jezuniu, lulaj, że lulaj
A7        d             G7           C

A ty go matulu w płaczu utulaj

 

C                 G                                 C

Cyt, cyt, cyt niech zaśnie małe Dzieciątko
A7      d            G       C

oto już zasnęlo niby kurczątko.
C          F            d           C

Lulajże Jezuniu, lulaj, że lulaj
A7        d             G7           C

A ty go matulu w płaczu utulaj

 

C                G                          C

Cyt, cyt, cyt wszyscy się spać zabierajcie,
A7        d               G              C

mojego Dzieciątka nie przebudzajcie.
C          F            d           C

Lulajże Jezuniu, lulaj, że lulaj
A7        d             G7           C

A ty go matulu w płaczu utulaj

 

Kuba – C

Wśród nocnej ciszy – II

C         G          C      C          G         C

Wśród nocnej ciszy głos się rozchodzi:
C         G          C      C          G         C

Wstańcie, pasterze, Bóg się wam rodzi!
C                          G

Czym prędzej się wybierajcie,
C                  G

Do Betlejem pospieszajcie
C        G   C

Przywitać Pana.

 

C    G         C     C         G         C

Poszli, znaleźli Dzieciątko w żłobie
C         G          C     C    G         C

Z wszystkimi znaki danymi sobie.
C                G

Jako Bogu cześć Mu dali,
C            G

A witając zawołali
C             G      C

Z wielkiej radości:

C      G     C            C           G      C

Ach, witaj Zbawco z dawna żądany,
C     G      C     C      G        C

Cztery tysiące lat wyglądany
C                 G

Na Ciebie króle, prorocy
C                G

Czekali, a Tyś tej nocy
C        G   C

Nam się objawił.

 

C  G    C         C      G         C

I my czekamy na Ciebie, Pana,
C  G      C                C          G       C

A skoro przyjdziesz na głos kapłana,
C                    G

Padniemy na twarz przed Tobą,
C                          G

Wierząc, żeś jest pod osłoną
C        G   C

Chleba i wina.

W żłobie leży

D                     A7

W żłobie leży, któż pobieży

D           (G)   A7     D

Kolędować Małemu?

D                A7

Jezusowi, Chrystusowi,

D           (G)   A7     D

Dziś nam narodzonemu?

D                          G

Pastuszkowie przybywajcie,

A                             D

Jemu wdzięcznie przygrywajcie,

G                A         D

Jako Panu naszemu.

 

D                     A7

My zaś sami z piosneczkami

D           (G)   A7     D

Za wami się śpieszmy,

D                     A7

I tak tego, maleńkiego,

D           (G)   A7     D

Niech wszyscy zobaczmy:

D               G

Jak ubogo narodzony,

A                      D

Płacze w stajni położony,

G                   A         D

Więc go dziś ucieszmy.

D                     A7

Naprzód tedy, niechaj wszędy

D           (G)   A7     D

Zabrzmi świat w wesołości,

D                A7

Że posłany nam jest dany

D           (G)   A7     D

Emmanuel w niskości!

D              G

Jego tedy przywitajmy,

A               D

Z aniołami zaśpiewajmy

G                    A     D

Chwała na wysokości!

 

D                     A7

Witaj, Panie, cóż się stanie,

D           (G)   A7     D

Że rozkosze niebieskie

D                     A7

Opuściłeś a zstąpiłeś

D           (G)   A7     D

Na te niskości ziemskie ?

D                          G

Miłość moja to sprawiła,

A                             D

By człowieka wywyższyła

G                A         D

Pod nieba emipryjskie.

 

 

D                               A7

Przecz w żłóbeczku, nie w łóżeczku,

D           (G)   A7     D

Na sianku położony.

D                       A7

Precz z bydlęty, nie z panięty,

D           (G)   A7     D

W stajni jesteś złożony.

D                          G

By człęk sianu przyrównany,

A                             D

Grzesznik bydlęciem nazwany

G                        A         D

Przeze Mnie był zbawiony.

 

D                     A7

Twoje państwo i poddaństwo

D           (G)   A7     D

Jest świat cały, o Boże

D                     A7

Tyś polny kwiat, czemuż Cię świat

D           (G)   A7     D

Przyjąć nie chce, choć może?

D                          G

“Bo świat doczesne wolności

A                             D

Zwykł kochać, Mnie zaś w złości

G                A         D

Ściele krzyżowe łoże”.

 

D                     A7

W Ramie głosy pod niebiosy

D           (G)   A7     D

Wzbijają się Racheli

D                     A7

Gdy swe syny bez przyczyny

D           (G)   A7     D

W krwawej widzi kąpieli

D                          G

“Większe Mnie dla nich kąpanie

A                             D

W krwawym czeka oceanie

G                A         D

Skąd niebo będą mieli”

 

D                     A7

Trzej Królowie, monarchowie

D           (G)   A7     D

Wschodni kraj opuszczają

D                     A7

Serc ofiary z trzema dary

D           (G)   A7     D

Tobie Panu oddają

D                          G

“Darami się kontentuje,

A                             D

Bardziej serca ich szacuję

G                A         D

Za co niebo niech mają”

Kuba – C, kapo 2

Do szopy, hej pasterze – II

C                    G7                                        C

Do szopy, hej pasterze, do szopy, bo tam cud,

C                           G7                               C

Syn Boży w żłobie leży, by zbawić ludzki ród.

C                      d7               G7             C

Śpiewajcie Aniołowie, pasterze grajcie Mu,

C                       d7                  G7                  C

Kłaniajcie się królowie, nie zbudźcie Go ze snu!

 

C                    G7                                        C

Pobiegli pastuszkowie ze swymi dary tam,

C                    G7                                        C

Oddali pokłon korny, bo to ich Bóg i Pan.

C                      d7               G7             C

Śpiewajcie Aniołowie, pasterze grajcie Mu,

C                      d7               G7             C

Kłaniajcie się królowie, nie zbudźcie Go ze snu!

 

C                    G7                                        C

O Boże niepojęty, któż pojmie miłość Twą?

C                    G7                                        C

Na sianie wśród bydlęty masz tron i służbę swą.

C                      d7               G7             C

Śpiewajcie Aniołowie, pasterze grajcie Mu,

C                      d7               G7             C

Kłaniajcie się królowie, nie zbudźcie Go ze snu!

C                    G7                                        C

Padnijmy na kolana, to Dziecię to nasz Bóg,

C                    G7                                        C

Uczcijmy niebios Pana, miłości złóżmy dług!

C                      d7               G7             C

Śpiewajcie Aniołowie, pasterze grajcie Mu,

C                      d7               G7             C

Kłaniajcie się królowie, nie zbudźcie Go ze snu!

 

C                    G7                                        C

On Ojcu równy w Bóstwie opuszcza niebo swe,

C                    G7                                        C

A rodzi się w ubóstwie i cierpi wszystko złe.

C                      d7               G7             C

Śpiewajcie Aniołowie, pasterze grajcie Mu,

C                      d7               G7             C

Kłaniajcie się królowie, nie zbudźcie Go ze snu!

 

C                    G7                                        C

Bóg, Stwórca wiecznej chwały, Bóg godzien wszelkiej czci,

C                    G7                                        C

Patrz, w szopie tej zbutwiałej, jak słodko On tam śpi.

C                      d7               G7             C

Śpiewajcie Aniołowie, pasterze grajcie Mu,

C                      d7               G7             C

Kłaniajcie się królowie, nie zbudźcie Go ze snu!

C                    G7                                        C

Jezuniu mój najsłodszy, oddaję Tobie się,

C                    G7                                        C

O skarbie mój najdroższy, racz wziąć na własność mnie.

C                      d7               G7             C

Śpiewajcie Aniołowie, pasterze grajcie Mu,

C                      d7               G7             C

Kłaniajcie się królowie, nie zbudźcie Go ze snu!

 

C                    G7                                        C

Do szopy, hej pasterze, do szopy wszyscy wraz,

C                    G7                                        C

Syn Boży w żłobie leży, więc spieszcie póki czas!

C                      d7               G7             C

Śpiewajcie Aniołowie, pasterze grajcie Mu,

C                      d7               G7             C

Kłaniajcie się królowie, nie zbudźcie Go ze snu!

Kuba – C

Bóg się rodzi – I

A                    D

Bóg się rodzi, moc truchleje,
A                      E7

Pan niebiosów obnażony!
A                        D

Ogień krzepnie, blask ciemnieje,
A                 E7

Ma granice Nieskończony.
h                    A

Wzgardzony, okryty chwałą,
h                        A

Śmiertelny Król nad wiekami!
E7          A7

A Słowo Ciałem się stało
h                  E7      A

I mieszkało między nami.

 

A                    D

Cóż masz, niebo, nad ziemiany?
A                                   E7

Bóg porzucił szczęście Swoje,
A                       D

Wszedł między lud ukochany,
A                               E7

Dzieląc z nim trudy i znoje.
h                    A

Niemało cierpiał, niemało,
h                  A

Żeśmy byli winni sami,
E7          A7

A Słowo Ciałem się stało
h                  E7      A

I mieszkało między nami.

A                           D

W nędznej szopie urodzony,
A                             E7

Żłób Mu za kolebkę dano!
A                          D

Cóż jest czym był otoczony?
A                         E7

Bydło, pasterze i siano.
h                    A

Ubodzy, was to spotkało
h                       A

Witać Go przed bogaczami!
E7          A7

A Słowo Ciałem się stało
h                  E7      A

I mieszkało między nami.

 

A                    D

Potem królowie widziani
A                       E7

Cisną się między prostotą,
A                   D

Niosąc dary Panu w dani:
A                      E7

Mirrę, kadzidło i złoto.
h                    A

Bóstwo to razem zmieszało
h                    A

Z wieśniaczymi ofiarami.
E7          A7

A Słowo Ciałem się stało
h                  E7      A

I mieszkało między nami.

A                    D

Podnieś rękę, Boże Dziecię,
A                          E7

Błogosław Ojczyznę miłą!
A                             D

W dobrych radach, w dobrym bycie
A                      E7

Wspieraj jej siłę swą siłą.
h                    A

Dom nasz i majętność całą,
h                    A

I wszystkie wioski z miastami.
E7          A7

A Słowo Ciałem się stało
h                  E7      A

I mieszkało między nami.

Cicha noc

A                                   h       E7      A

Cicha noc, święta noc, Pokój niesie ludziom wszem
D               A                    D                   A

A u żłobka Matka Święta Czuwa sama uśmiechnięta
h      E7            A        E7                    A

Nad dzieciątka snem, Nad dzieciątka snem

A                                   h          E7           A

Cicha noc, święta noc, Pastuszkowie od swych trzód
D                     A              D                   A

Biegną wielce zadziwieni Za anielskim głosem pieni
h              E7       A    E7                       A

Gdzie się spełnił cud Gdzie się spełnił cud

A                                   h        E7    A

Cicha noc, święta noc, Narodzony Boży Syn,
D                     A              D                A

Pan wielkiego majestatu Niesie dziś całemu światu
h          E7   A    E7               A

Odkupienie win Odkupienie win

Oj maluśki, maluśki

             D                                                    A

Oj, maluski, maluski, maluski, jako rękawicka
       A                                      A7                D

Alboli tyz jakoby, jakoby kawałecek smycka.
D                                           A7           D

Śpiewajcie i grajcie mu małemu, małemu

 

             D                                                            A

Cy nie lepiej by tobie, by Tobie siedzieć było w niebie
       A                                                  A7                D

Wsak Twój Tatuś kochany, kochany nie wyganiał Ciebie.
D                                           A7           D

Śpiewajcie i grajcie mu małemu, małemu

 

             D                                                         A

Tam wciornaska wygoda, wygoda, a tu bieda wsędzie,
       A                                      A7                D

Ta Ci teraz dokuca, dokuca, ta i potem będzie.
D                                           A7           D

Śpiewajcie i grajcie mu małemu, małemu

             D                                                         A

Tam Ty miałeś pościółkę, pościółkę i mietkie piernatki,
       A                                               A7                D

Tu na to Twej nie stanie, nie stanie ubozuchnej Matki.
D                                           A7           D

Śpiewajcie i grajcie mu małemu, małemu

 

             D                                                    A

Tam kukiołki jadałeś, jadałeś z carnuską i miodem,
       A                                      A7                D

Tu się tylko zasilać, zasilać musis samym głodem.
D                                           A7           D

Śpiewajcie i grajcie mu małemu, małemu

 

             D                                                    A

Tam pijałeś ceć jakie, ceć jakie słodkie małmazyje,
       A                                        A7                D

Tu się Twoja gębusia, gębusia łez gorskich napije.
D                                           A7           D

Śpiewajcie i grajcie mu małemu, małemu

             D                                                    A

Tam Ci zawse słuzyły, słuzyły prześlicne janioły,
       A                                           A7                D

A tu lezys sam jeden, sam jeden jako palec goły.
D                                           A7           D

Śpiewajcie i grajcie mu małemu, małemu

 

             D                                                    A

Hej, co się więc takiego, takiego Tobie, Panie stało,
       A                                                         A7                D

Ześ się na ten kiepski świat, kiepski świat przychodzić zachciało

D                                           A7           D

Śpiewajcie i grajcie mu małemu, małemu

W małym Cichym – I

D

Kościółek na górce

A                         D

Szopkę przypomina

G

Tutaj przyszli odpocząć

A                 D

Józef i Maryja

 

G                       A

Wśród górali im dobrze

D                  h

Bo owieczki grzeją

G                    

Jedlina pachnie wkoło

A                 D

Powiało nadzieją

 

C

Na Pasterkę dzwonią dzwonki

G                       D

Przy góralskich saniach

C

Wszyscy spieszą dziś z ochotą

G                  D

By Panu się kłaniać

 

G                       A

Na Pasterkę wszyscy idą

D                  h

Na skróty – po śniegu

G                      

Niosą Panu skromne dary

A                   D

Lekko im na sercu

 

C

G D

C

G D

 

D

Dzisiaj w Małym Cichym

A                         D

Jezus znów się urodził

G

I w góralskich kierpcach

A                         D

Po śniegu sam chodzi

 

G            A

Płozy po saniach

D                           h

Ścieżkę wciąż mu znaczą

G                    

Wszystkiemu się dziwi

A              D                    

Bo kolędę zaczął

Będzie kolęda – I

C               F            d       G                 C   F   C

Kolędujmy wszyscy wraz, bo już na to wielki czas.
C                F     d   G               C  F   C

Kolędujmy la-la-la, i szykujmy co się da.

 

C                E               F              G                   C       E      F              G
Baby dwie, baby dwie, rosną już pod pierzyną, łapią smak. Pulchne baby dwie.
C            E             F                 G               C       E     F      G
Makutra, makutra, będzie nam aż do jutra tarła mak, tarła mak.
d             G      d                  G    e           A       e        A
A pod choinką łeb schyla w dół, otarty z kurzu osioł i wół.
d              G          d               G      a  D  G
Kot ślepia mruży i pyszni się stół, biały stół.

 

              C       E               F              G                   C       E      F              G
Jeszcze tatulo jemiołę, wieszają ponad stołem, bo się zda pod nią gęby dać.
C            E             F                 G               C       E     F      G
Jezusie, Jezusie, plamy są na obrusie, trza je prać, trza je prać.

 

F                               B                            F        B

I stół ten obsiędziem, Oj będzie, będzie kolęda.
F                           B                           F         B

I u nas i wszędzie, Oj bedzie, będzie kolęda.
F                      g                                        F
Serca uleczy, zapłonie od świeczek, nim dzień ten przeminie,
B                                 G

kolęda popłynie przez świat.

               C                E               F              G                   C       E           F           G
Potem w mig się zje, baby dwie, co rosły pod pierzyną, by mieć smak. Pulchne baby dwie.
C               E               F                G               C       E     F      G
Z makutry, z makutry, Można by i do jutra rąbać mak, rąbać mak.
d             G      d                  G    e           A       e        A
A pod choinką łeb schyla w dół, otarty z kurzu osioł i wół.
d              G          d               G      a  D  G
Kot ślepia mruży i pyszni się stół, biały stół.

 

               C          E               F              G          C            E          F              G
Jeszcze jemioła, jemioła, zaśmiała się i zdoła, Więc się zda pod nią gęby dać.
C            E             F                 G               C

Jezusie, Jezusie, trza plamy na obrusie prać!
C E F G

C E F G

(la la la la la la) (la la la la la la la)
C              F            d   G                     C  G C              

Aż kolęda ścichnie bo, Święta, święta i już po

d G C

i już po.

 

Kolęda nowa

D           A            h                 fis

I znowu nie mam piosenki na Święta,

G               D            h                       A

a przecież wszyscy śpiewają o nich łatwo,

D                      A            h                       fis

jest w tych piosenkach Mikołaj wraz z dziatwą,

G            D           A                D/A

stół i choinka a w wannie karpięta.


D           A            h                 fis

A ja nie umiem śpiewać o tych Świętach,

G               D            h                       A

a mnie od razu znosi na manowce.

D           A            h                 fis

U innych szopka, gwiazdka, krówki, owce,


G            D           A                D/A

opłatek, w oknie buzia uśmiechnięta.

G           D          A         D

Kolęda, kolęda, luli, luli la,

G                       D       A                         D   (A)

może nam Rok Nowy trochę szczęścia da.

D           A            h                 fis

Przecież tak łatwo śpiewać o tych Świętach;

G               D            h                       A

o tym talerzu dla pielgrzyma w drodze,

D           A            h                 fis

ździebełko słomy błyszczy na podłodze,

G            D           A                D/A

proszę jak łatwo śpiewać o Świętach.


D           A            h                 fis

A ja nie umiem śpiewać o tych Świętach,

G               D            h                       A

że wszyscy razem i przy jednym stole

D           A            h                 fis

nad stołem Anioł, a w wiejskiej stodole

G            D           A                D/A

już ludzkim głosem gadają zwierzęta.


G           D          A         D

Kolęda, kolęda, luli, luli la,

G                       D       A                         D   (A)

może nam Rok Nowy trochę szczęścia da.

D           A            h                 fis

Bo moje Święta od lat nie są święte,

G               D            h                       A

Wiem, takich domów wiele na tym świecie,

D           A            h                 fis

wciąż kogoś braknie, chciałoby się lecieć,

G            D           A                D/A

ździebełkiem słomy wiązać dom pęknięty.


D           A            h                 fis

Chcę śpiewać szczerze, więc nie śpiewam wcale,

G               D            h                       A

lecz dla tych wszystkich, którym w oczy wieje,

D           A            h                 fis

kreślę życzenia, by mieli nadzieję,

G            D           A                D/A

gdy łza jak gwiazda spadnie im na talerz.


G           D          A         D

Kolęda, kolęda, luli, luli la,

G                       D       A                         D   (A)

może nam Rok Nowy trochę szczęścia da.

Jest taki dzień

D              fis                     G                       A
Jest taki dzień, bardzo ciepły, choć grudniowy,
D              fis                     G                       A
Dzień, zwykły dzień, w którym gasną wszelkie spory.
D              fis                     G                       A
Jest taki dzień, w którym radość wita wszystkich,
D              fis                     G                       A
Dzień, który już każdy z nas zna od kołyski.

 

G        D       G        D
Niebo ziemi, niebu ziemia
G             D              e    A
Wszyscy wszystkim ślą życzenia,
G           D           G      D
Drzewa ptakom, ptaki drzewom,
G              D        e            A D
Tchnienie wiatru płatkom śniegu.

D              fis                     G                       A
Jest taki dzień, tylko jeden raz do roku,
D              fis                     G                       A
Dzień zwykły dzień, który liczy się od zmroku.
D              fis                     G                       A
Jest taki dzień, gdy jesteśmy wszyscy razem,
D              fis                     G                       A
Dzień piękny dzień, dziś nam rok go składa w darze.

 

G        D       G        D
Niebo ziemi, niebu ziemia
G             D              e    A
Wszyscy wszystkim ślą życzenia,
G        D       G        D
A gdy wszyscy usną wreszcie,
G              D        e            A D
Noc igliwia zapach niesie.

Z kopyta kulig rwie – II (III)

(D G A D)

Pa, Pa…..

 

D                       G A

Ciągną, ciągną sanie
D               G A

Góralskie koniki,
D                G

Hej! jadą w saniach panny
A                D

przy nich janosiki
D                G

Hej! jadą w saniach panny
A                D

przy nich janosiki

 

D               G A

Coraz który krzyknie
D               G A

nie wiadomo na co
D                G

Hej echo odpowiada bo
A                D

mu za to płacą
D                G

Hej echo odpowiada bo
A                D

mu za to płacą

Pa, Pa…..

 

D               G A

Pędzi pędzi kulig
D               G A

niczym błyskawica
D                G

hej porwali te panny
A                D

prosto od Kmicica
D                G

hej porwali te panny
A                D

prosto od Kmicica

D               G A

Zbójnik od Kmicica

D               G A

zbójnik szarooki
D                G

Hej z wieszchu baranica
A                D

a pod spodem smoking
D                G

Hej z wieszchu baranica
A                D

a pod spodem smoking

Wspaniałe święta (Feliz Navidad)

G                     C    D7

Choinka niech lśni,

                           G

Dzieciątko niech śpi

                          C

Przepyszny jest barszcz

                       D7

Grzybowy jest farsz

            G

Kolęda brzmi

G                     C    D7

A z brodą ten gość

                              G

Niech wręczy nam coś

                    C

I minie nam złość

                   D7

Przytuli nas ktoś

                   G

Więc życzę Ci

G                  C                          D7

Niech to będą wspaniałe Święta

                        G

Niech to będą wspaniałe Święta

G                  C                        

Niech to będą wspaniałe Święta

         D7                G

Oraz lepszy Nowy Rok

G                  C                          D7

Niech to będą wspaniałe Święta

                        G

A ulgę da nam parzona mięta

G                  C                        

Niech to będą wspaniałe Święta

         D7                G

Oraz lepszy Nowy Rok

słowa: Filip Jaślar

Szara kolęda

         A

Ta kolęda tak szara
jak twe oczy, jak chmurny brzeg,
           fis        cis    D

na podarek czeka wciąż
             h              E      A

z szarej chmury – biały śnieg.

 

          A

Śnieg zamieni w biel szarość
                                     cis

zada sobie serdeczny trud,
             fis         cis  D

zniknie pod nim lęk i żal.
             h       E      A

zniknie serca ból i chłód…

 

        D

Li-li-laj,
             h       E      A

zniknie serca ból i chłód…

          A

Pokochamy się znowu,
wzajem darujemy moc win,
           fis           cis      D

żalów niech nie chowa nikt –
         h       E      A

narodzony Boży Syn!

 

                     A

Śnieg, choć będzie się starał,
                                            cis

lecz stopnieje w któryś tam świt,
       fis      cis      D

a kolędzie szarej znów
             h        E          A

będzie za nas bardzo wstyd…

 

 

        D

Li-li-laj,
             h       E      A

będzie za nas bardzo wstyd…

          A

Bo ucichnie w nas radość,
gdy dzień zwykły nadejdzie już,
           fis        cis    D

wróci zimny oczu błysk,
         h          E              A

wróci złość i kłamstwa kurz.

 

          A

Więc kolęda tak szara,
                                             cis

jak miejskiego dnia chmurny wzrok,
           fis        cis    D

czeka na odmianę serc
          h       E      A

– miłowanie cały rok…

 

        D

Li-li-laj,
             h       E      A

miłowanie cały rok…

 

        D

Li-li-laj,
        E

Li-li-laj,
        A

Li-li-laj,

Kolęda dla nieobecnych

        C                               a

A nadzieja znów wstąpi w nas

        F            G               C

Nieobecnych pojawią się cienie

C                            a

Uwierzymy kolejny raz

                 F        G       C

W jeszcze jedno Boże Narodzenie

  F                                       C

I choć przygasł świąteczny gwar

      F                                    G

Bo zabrakło znów czyjegoś głosu

                 C                      a

Przyjdź tu do nas i z nami trwaj

                  F          G      C

Wbrew tak zwanej ironii losu

 

               D                      h

Daj nam wiarę, że to ma sens

          G             A             D

Że nie trzeba żałować przyjaciół

              D                               h

Że gdziekolwiek są dobrze im jest

            G                   A      D

Bo są z nami choć w innej postaci

   G                              D

I przekonaj, że tak ma być

          G                                     A

Że po głosach tych wciąż drży powietrze

      D                      h

Że odeszli po to by żyć

        G         A             D

I tym razem będą żyć wiecznie

D                                               A

Przyjdź na świat, by wyrównać rachunki strat

                            G     A                            D

Żeby zająć wśród nas puste miejsce przy stole

D                                                A

Jeszcze raz pozwól cieszyć się dzieckiem w nas

                         G   A                            D

I zapomnieć, że są puste miejsca przy stole

 

        C                               a

A nadzieja znów wstąpi w nas

        F            G               C

Nieobecnych pojawią się cienie

C                            a

Uwierzymy kolejny raz

                 F        G       C

W jeszcze jedno Boże Narodzenie

  F                                       C

I choć przygasł świąteczny gwar

      F                                    G

Bo zabrakło znów czyjegoś głosu

                 C                      a

Przyjdź tu do nas i z nami trwaj

                  F          G      C

Wbrew tak zwanej ironii losu

C                                               G

Przyjdź na świat, by wyrównać rachunki strat

                              F      G                           C

Żeby zająć wśród nas puste miejsce przy stole

C                                                G

Jeszcze raz pozwól cieszyć się dzieckiem w nas

                          F  G                             C

I zapomnieć, że są puste miejsca przy stole

Aniołowie

a               d         E   a

Aniołowie dziś latają nisko.

a                          d         G7           C

Wczoraj przyszła kartka nie wiem skąd.

          d            a

To już zima ot i wszystko

a     d                    E           a

A ja życzę ci – „Wesołych świąt”.

 

      a                       C

Idą święta, już zima dokoła

                B                       A7

Chyłkiem zbliża się Nowy Rok

          d

A nad drzwiami jemioła,

            F                        E7

Ciepło ognia, przytulny kąt.

 

 

            a                                C

Łodzie w porcie pod białą pościelą,

         B                         A7

Już zapadły w zimowy sen.

           d

Gruba kra na jeziorze,

     F                                      E7

I cichutko pada śnieg, pada śnieg.

a               d         E   a

Aniołowie dziś latają nisko.

a                          d         G7           C

Wczoraj przyszła kartka nie wiem skąd.

          d            a

To już zima ot i wszystko

a     d                    E           a

A ja życzę ci – „Wesołych świąt”.

 

             a                            C

Ktoś tak dziwnie to życie układa,

            B                               A7,

Dzieląc duszę jak nożem na pół.

         d,

Tu kolęda i gwiazdka,

       F      E7

Wigilijny stół.

 

      a                                        C

Ale w myślach już wracasz na wodę,

              B                  A7

Szumem fali żegnasz brzeg.

        d

A tu kra na jeziorze,

     F                                      E7

I cichutko pada śnieg, pada śnieg.

a               d         E   a

Aniołowie dziś latają nisko.

a                          d         G7           C

Wczoraj przyszła kartka nie wiem skąd.

          d            a

To już zima ot i wszystko

a     d                    E           a

A ja życzę ci – „Wesołych świąt”.

Zapiszę śniegiem w kominie

D        A                  G          D

A jeśli zabraknie na koncie pieniędzy

D            A                     G

i w kącie zagnieździ się bieda

D                  A       G                       D

po rozum do głowy pobiegnę niech powie

D                      A              G

co sprzedać by siebie nie sprzedać

D           A

Zapiszę śniegiem w kominie

h            fis

zaplotę z dymu warkoczyk

G          D                             A

i zanim zima z gór spłynie – wrócę

D           A

zapiszę śniegiem w kominie

h            fis

warkoczyk z dymu zaplotę

G          D                             A

i zanim zima z gór spłynie – wrócę

G A      D

i będę z powrotem

D              A         G                    D

A jeśli nie znajdę w swej głowie rozumu

D                A               G

to paszport odnajdę w szufladzie

D                A          G               D

zapytam go może – on pewnie pomoże

D                A      G

poradzi jak sobie poradzić

 

D        A                G            D

A jeśli zabraknie ci w sercu nadziei

D                     A          G

bo powrót jest zawsze daleko

D                    A         G                 D

przypomnij te słowa zaśpiewaj od nowa

D                        A                    G

bym wiedział że ktoś na mnie czeka

Pod niebem pełnym cudów

       D                      G 

pod niebem pełnym cudów
D                        G

nieruchomieję z nudów
h                            e          Fis

właśnie pod takim niebem
           G                      A(A7)

wciąż nie wiem czego nie wiem

 

D                           G 

światło z kolejnym świtem
D                        G 

ciągle nazywam życiem
h                      e        Fis

które spokojnie toczy
G                             A(A7)

swą nieuchronność nocy

 

G                        D 

ten błękit snów i pragnień
G                         D

niejeden z nas odnajdzie
G                              D         Fis

a niechby zaszedł za daleko
G                        A(A7)

pewnie zostanie tam

D                              G 

pod cudnym niebem jeszcze
D                         G 

każdy choć jedno miejsce
h                      e       Fis

być może ma i chwilę
G                    A(A7)

gdy godnie ją przeżyje

 

D                       G 

bo nieba co w marzeniach
D                      G 

spełnia się albo zmienia
h                         e         Fis

skłonni jesteśmy szukać
G                                 A(A7)

do bram jego ciężkich pukać

 

G                        D 

ten błękit snów i pragnień
G                         D

niejeden z nas odnajdzie
G                              D         Fis

a niechby zaszedł za daleko
G                        A(A7)

pewnie zostanie tam

D                      G 

spójrz gwiazdy matowieją
D                       G 

i niczym się nie mienią
h                   e           Fis

zwykliśmy je zaklinać
G                          A(A7)

i szczęście swoje mijać

 

D                                G 

bo w niebie z którego dotąd
D                         G 

nie wrócił nikt bo po co
h                           e        Fis

wieczna sączy się struga
G                            A(A7)

przyjemnej wiary w cuda

 

G                        D 

ten błękit snów i pragnień
G                         D

niejeden z nas odnajdzie
G                              D         Fis

a niechby zaszedł za daleko
G                        A(A7)

pewnie zostanie tam

Piosenka na nowy rok – II

C                   G         a7

Siedzę, kiedy słońce lśni,

F7+                  G0                   d7

Będę siedział, gdy zapadnie zmrok.

G                       C F7+        C

Czekam nowych lepszych dni,

d                C            G             C F7+ C

Kiedy stary z nowym wznoszą toast.

C                   G         a7

Siedzę sobie, grzeję kości,

F7+         G0                 d7

Sam na sam ze samotnością.

G                            C F7+ C

I nie czekam wcale gości,

d                     C      G         C F7+ C

W purpurowej filiżance piję wino.

C7+      d7           g        F C

Nic do marzeń, nic do żalu,

d         C          G          C           F7+ C

Kiedy stary z nowym wznoszą toast.

 

C                   G         a7

Siedzę sobie, grzeję kości,

F7+                  G0                   d7

Sam na sam ze samotnością.

G                           C F7+        C

I nie czekam wcale gości,

d                    C      G                C F7+ C

W purpurowej filiżance czekam wiosny.

 

C7+      d7           g        F C

Nic do marzeń, nic do żalu,

d         C          G          C           F7+ C

Kiedy stary z nowym wznoszą toast.

W wielki mieście

G A
D

G A

D

 

D

w wielkim mieście niebo jasne
G

i wiadomo żyć nie łatwo
D

w wielkim mieście
D                                     G

oto widać idą ludzie przy wystawach i o cudzie

            D

myślą i nareszcie
       G

nad głowami anioł leci

          A

od tej pory komuś w życiu będzie

D

znacznie lepiej
kto nie poznał tych radości
          G

niech spróbuje
                                   D

znów pokochać kogoś jeszcze prościej
G  A
i ja
D

doczekam kiedyś takiej chwili i nie mogę się nadziwić
G A

że ja
D

doczekam tego dnia

D
by osłodzić sobie życie

G

mały złodziej tuż przed kasą kradnie
D

kokosowy baton
D G

zanim zdążą go przyłapać zje go i przestanie płakać bo już

D

za plecami
G

to policjant jak sam anioł

A

w samą porę będzie mógł się teraz
D

wstawić za nim i przebaczy to co może

G

i zapomni przecież inni robią

D

jeszcze gorzej

 

            D
w wielkim mieście rośnie balon
G

wielkich marzeń które pracę znów
D

gwiazdorom dają

a gwiazdorzy te marzenia

G

noszą w workach po kieszeniach

D

czasem coś sprzedają
G

i tramwajem jadą w święta
A

aż do nieba tylko po co tak

D

daleko jechać

gdyby któryś ruszył głową

G

można by choinkę
D

nocą znowu ukraść z lasu

D

w wielkim mieście gasną światła
G

i wiadomo, żyć nie łatwo

D

w wielkim mieście
oto widać nikną ludzie

G

jeszcze ktoś przez popołudnie, przejdzie

D

i nareszcie
G

nad głowami leci anioł

A

co szczęśliwsze dzieci z gwiazdorami

D

rozmawiają
kto nie poznał tych radości
G

niech spróbuje znów pokochać kogoś

D

jeszcze proście

Na całej połaci śnieg (deszcz) – I

C                         d7 G7

Na całej połaci – śnieg.
C                                    d7 G7

W przeróżnej postaci – śnieg.
     C7         C

Na siostry i braci
  F         f              C    a   d G7

zimowy plakacik – śnieg, śnieg.

 

C                              d7 G7

Na naszą równinę – śnieg.
C                                d7 G7

Na każdą mieścinę – śnieg.
     C7                  C

Na tłoczek przed kinem,
     F       f                     C    a  d G7

na ładną dziewczynę – śnieg, śnieg.

     C

Na pociąg do Jasła,
    C7

na wzmiankę że zgasła,
     F

na napis „brak masła”

     F7

na zdarte dwa hasła,
     f

na flaszki od wódki,
     f7

na gorsze ich skutki,
    C        a

na puste ogródki,
     F                G7

na dzionek za krótki.

C                          d7 G7

Na w sinej mgle dale – śnieg,
     C                            d7 G7

na kocham cię stale – śnieg,
     C7        C        F             f

na żale, że wcale i na – tak dalej
      a                             d

tak dalej, tak dalej, tak dalej, tak dalej
F        G7      C

śnieg, śnieg, śnieg

Podanie o… (Prośba do Boga)

D A A E4 E

 

                   A        E      A                     D         E A

Pociemniał blask i moc truchleje, radio nadaje o pokoju.
                   D        Fis h                          E4          E

Znak to, że musi – idą święta – kiermasz dobroci i nastroju.
               A          E      A                    D        E             A

Niebieski Panie, Dyrektorze, nim się pojawi pierwsze danie –
           D        Fis       h                              E4                    E

na wigilijnym, białym stole – znajdziesz coroczne moje podanie.

 

                   D

Zamień mój żal na bal, na bal,

                                  fis

a sny pozamieniaj na dni.
                 D                           E

Dla Ciebie to kwestia zmiany liter,

                   A      E

dla mnie to życie.

 

                 A          E      A                    D        E          A

Być może po mnie pozostanie tak popularne dziś “niewiele”,
                  D        Fis       h                               E4               E

nie jest tak trudno trafić z życiem między UNESCO a skup butelek.
                     A       E  A                           D       E A

Więc nie ma sensu ni powodu, abym cię prosił o ratunek,
            D      Fis    h                              E4                E

to tylko moje małe sprawy, ty masz na głowie ten gatunek.

                   D

Zamień mój żal na bal, na bal,

                                  fis

a sny pozamieniaj na dni.
                 D                           E

Dla Ciebie to kwestia zmiany liter,

                   A      E

dla mnie to życie.

               A          E      A                               D        E             A

Niebieski Panie, Dyrektorze, gdzieś między karp, a śledź w śmietanie
                  D     Fis       h                              E4                    E

składam co roku, mimo wszystko, to podniszczone już podanie.

                   D

Zamień mój żal na bal, na bal,

                                  fis

a sny pozamieniaj na dni.
                 D                           E

Dla Ciebie to kwestia zmiany liter,

                   A      E

dla mnie to życie.

Gloria

C                               a

Chwała najsampierw komu
C        d      F          G      C C7

Komu gloria na wysokościach ?
F               G

Chwała najsampierw tobie
a

Trawo przychylna każdemu
F              G        F

Kraino na dół od Edenu
            G    C

Gloria! Gloria!

 

C          a

Chwała tobie, słońce
C           d               F

Odyńcu ty samotny,

                    G                          C C7

Co wstajesz rano z trzęsawisk nocnych
F           G           a

I w góry bieżych, w niebo sam się wzbijasz
F              G                           F

I chmury czarne białym kłem przebijasz
F              G                                    F

I to wszystko bezkrwawo – brawo, brawo
F              G                                   F

I to wszystko złociste i nikogo nie boli
            G                         C

Gloria! Gloria in excelsis soli!

C               a
Z słońcem pochwalonym

C       d

teraz pędźmy razem
F                G                            C C7

Na nim, na odyńcu, galopujmy dalej


F          G
Chwała tobie wietrze
a

Wieczny ty młodziku
F                G                     F

Sieroto świata, ulubieńcze losu
F               G                     F

Od złego ratuj i kąkoli w zbożu
F               G                              F

Łagodnie kołysz tych co są na morzu
            G                         C

Gloria! Gloria in excelsis seoli!
C               a
Z słońcem pochwalonym

C       d

teraz pędźmy razem
F                G                            C C7

Na nim, na koniku, galopujmy polem

F                      G        a

Chwała wam ptaszki śpiewające
F                    G                 F

Chwała wam ryby pluskające
F                    G                 F

Chwała wam zające na łące
F                    G             C C7

Zakochane w biedronce
F                     G                     a

Chwała wam: zimy, wiosny, lata i jesienie
F               G                            F

Chwała temu co bez gniewu idzie
F               G                                          F

Poprzez śniegi, deszcze, blaski oraz cienie
F               G                     F

W piersi pod koszulą – całe jego mienie
             G     C

Gloria! Gloria!

Na ziemi jest o niebo lepiej – I

C                                 E7
Kochaj tak, jakby Cię nigdy nikt nie zranił,

a7                         F7         f
A tańcz tak, jakby nikt nie patrzył.

C                                  E7

Śmiej się tak, jak tylko dzieci śmieją się.
a7                   G G7

Żyj tak, jakby tu było niebo.

 

               F                 e
Na ziemi jest o niebo lepiej,
d                             G

I każdy cud zwykły jest.
C                            G

Codziennie zdarza się.
F                 e
Na ziemi jest o niebo lepiej,
d                                G

Dziękować nigdy nie przestanę,
F

Że życie jest
C

Dobrze, że jesteś.

C                                 E7

Nie jest tak, że niepotrzebnie tutaj jesteś
a7                         F7         f   

Nie jest tak, że to nieważne jaki.
C                                  E7

Dobrze wiem – nieprzypadkowo dziś to słyszysz
a7                   G G7

Dobrze wiem – nigdy nie było tu takiego jak Ty!

 

F                 e
Na ziemi jest o niebo lepiej,
d                             G

I każdy cud zwykły jest.
C                            G

Codziennie zdarza się.
F                 e
Na ziemi jest o niebo lepiej,
d                                G

Dziękować nigdy nie przestanę,
F

Że życie jest

C                                        E7

Będą chwile zwątpień-jak cień
a7                         F7                           f

W cieniu tym wypocznij i wiedz, że ta niepewność
C                                  E7

Może dobra być, jak chleb…
a7                   G G7

Jeśli o tym wiesz…

 

F                 e
Na ziemi jest o niebo lepiej,
d                             G

I każdy cud zwykły jest.
C                            G

Codziennie zdarza się.
F                 e
Na ziemi jest o niebo lepiej,
d                                G

Dziękować nigdy nie przestanę,
F

Nigdy nie przestanę

Zaproście mnie do stołu – I

D               e

Zaproście mnie
do stołu
                  D

Zróbcie mi miejsce
Między Wami
                        e

Wspominajcie sobie
Trudne lata
                    D

Powiedzcie otwarcie
Co serdecznie boli

 

         G                              D

Może znajdzie się między wami voyager???
G                              D

znajdzie się między wami voyager???
G                              D              e

znajdzie się między wami voyager???

e                                D
Opowie o barwnych krajach
Egzotycznych krajach
          e

Ileż to razy
Będziemy wstawać
                        D

Wznosząc uroczyste toasty
                  e

Po ilekroć zadrży stół
Od śmiesznych powiedzonek
            D

Zaśpiewamy wspólnie
Stare bliskie pieśni

 

G                      D

A potem usadowieni wygodnie w fotelach
G                      D

usadowieni wygodnie w fotelach

G                      D                 e

usadowieni wygodnie zasłuchamy się
           D

w fortepianowe pasaże
                 e
Zaproście mnie do stołu
          D

Tu za drzwiami
Podle i samotnie

                  e

Zaproście mnie do stołu
                    D

Powiedzcie otwarcie
Co serdecznie boli

 

         G                              D

Może znajdzie się między wami voyager???
G                              D

znajdzie się między wami voyager???
G                              D              e

znajdzie się między wami voyager???

D               e

Zaproście mnie
do stołu
                  D

Zróbcie mi miejsce
Między Wami
                        e

Wspominajcie sobie
Trudne lata
                    D

Powiedzcie otwarcie
Co serdecznie boli

Ballada o wilku

            C                               F7+                            C   F7+

Tamtą zimę wciąż pamiętam, już nie ważne który rok
             C                                F7+                              G

Tak jak złapał mróz na święta, trzymał aż po Wielką Noc
          F                      G                                       C          a

Śnieg zasypał okolicę, wiatr przeszywał dom na wskroś
                d                                G                              F   G C

Głodnych wilków smętne wycie słychać było dzień i noc

 

            C                               F7+                            C   F7+

Wyjeżdżałem gdzieś o świcie, zimny silnik ciągle gasł
             C                         F7+                      G

Przeklinałem świat i życie, żeby grata trafił szlag
           F                                      G                              C       a

Wtedy z zaspy gdzieś wyskoczył, prosto mi pod koła wpadł
             d                                G                                   F   G

Patrząc śmierci prosto w oczy, wilk, co dość już życia miał

 

F           G    C                     a

Każdy z nas pisany ma ten dzień
       d                            G                  C            C7

Gdy kończy się już czas, gdy trzeba odejść w cień
            F                                   G                                 C a

Trzeba iść przez życie twardo, nie żałować własnych sił
             d                                    G                               F G C

Śmierci w oczy spojrzeć hardo, ze spokojem, jak ten wilk

          C                          F7+                        C   F7+

Stary Janek nas opuścił, ciężko było kopać grób
             C                             F7+                        G

Dom zostawił całkiem pusty, nie dla niego taki mróz
          F                             G                                      C   a

Janek życie miał nielekkie, przeżył wojny wszystkie trzy
              d                      G                                      F   G C

Odszedł cicho i bez lęku, odszedł z dumą jak ten wilk

 

            C                               F7+                     C   F7+

Tamtą zimę wciąż zapamiętam, zasypało cały las
             C                          F7+                               G

Głodne wilki wyły smętnie, ktoś nie wracał raz po raz
       F                                G                                       C    a

Ale często śnię po nocach, jak przed maską dumnie stał
             d                                G                                   F   G C

Patrząc śmierci prosto w oczy, wilk, co dość już życia miał

 

F           G    C                     a

Każdy z nas pisany ma ten dzień
       d                            G                  C            C7

Gdy kończy się już czas, gdy trzeba odejść w cień
            F                                   G                                 C a

Trzeba iść przez życie twardo, nie żałować własnych sił
             d                                    G                               F G C

Śmierci w oczy spojrzeć hardo, ze spokojem, jak ten wilk

 

              F                              G                                               C    a

Z głową dumnie podniesioną, jednym krokiem przejść przez próg
               d                            G                               F G C

Z drugiej strony, za zasłoną, czeka na nas Dobry Bóg.

Skip to content