G H7
Oj naiwny,naiwny, naiwny,
e G7 C
Jak dziecko we mgle, jak goliat na pchle,
D G D
Mól w otchłani wód, który liczy wciąż na cud.
G H7 C D
Oj naiwny, naiwny, naiwny, dziecko w kwiecie sił.
G D C G
Choć w intencjach, to w zasadzie pozytywny.
G H7 e G7
Jestem czuły jak waga na najmniejszy bałagan,
C E a E7
Na przejawy niechlujstwa przeróżne,
a E7 a C
Weźmy lubię podróże no i nieraz się wkurzę
a c D
Odczekując gehenny opóźnień.
G H7 e G7
Wtedy złość ma szlachetna eksploduje jak Etna,
C E a E7
Że się nieraz w wyzwiskach poplączę.
a E7 a C
Do dyrekcji list piszę, wściekły jak Bazyliszek,
a c D
Mrucząc: ja was, dranie, wykończę.
G H7
Oj naiwny, naiwny, naiwny,
e G7 C
Naiwny jak ćma, co w ogień się pcha.
D G D
Jaki sens to ma gdy niewarta świeczki gra.
G H7 C D
Oj naiwny, naiwny, naiwny. Dziecko w kwiecie lat.
G D C G (D)
Choć w intencjach, to w zasadzie pozytywny.
G H7 e G7
Lubię co dzień troszeczkę podnieść sobie poprzeczkę
C E a E7
I oceniać swe dzieła krytycznie.
a E7 a C
Bój o cele wysokie to najmilszy mój poker,
a c D
To ryzyko, lecz zdrowe i śliczne.
G H7 e G7
A gdy w chwilach bojowych czuję kryzys niezdrowy,
C E a E7
Nie przerywam ataku z tych przyczyn,
a E7 a C
Bo na takie momenty, kiedy jestem podcięty
a c D
Mam przyjaciół i na nich mogę liczyć.