C
Jeszcze sam się uczę siebie
e
Żyję tak, jak umiem żyć
d d7
Do utraty tchu
d
Raz mi gorzej z tym, raz lepiej
G7 C d G7
Rzucam się w zdarzeń rwący nurt, hm, hm
C
Jak w ucieczce, jak w podróży
e
Do zamkniętych pukam drzwi
d d7
Byle serce nieść
d
I choć nic się nie powtórzy
G7 C
Jeszcze raz myślą sięgam wstecz
G
G7 C
O! Jest gdzieś niebo jak len
E7 a
O, o, o! Noc za krótka na sen
F C
O! Dom, gdzie czeka znów ktoś
G7
I gdzie miejsca jest dość
C C
Dla spóźnionych gości
F C
O! Twój rysunek na szkle
G7 C
Tylko na nim już dziś nie ma mnie
C
Idę dalej, żyję prędzej
e
Pragnę, tracę to, co mam
d d7
Czas doradcą złym
d
Wieczorami piszę wiersze
G7 C d G7
Chociaż ty już nie czytasz ich
C
Biegną wiosny i jesienie
e
Coraz bardziej dzieli nas
d d7
Morze zwykłych spraw
d
Mam już tylko to wspomnienie
G7 C
Choć i w nim mniej tych jasnych barw
G
G7 C
O! Jest gdzieś niebo jak len
E7 a
O, o, o! Noc za krótka na sen
F C
O! Dom, gdzie czeka znów ktoś
G7
I gdzie miejsca jest dość
C C
Dla spóźnionych gości
F C
O! Twój rysunek na szkle
G7 C
Tylko na nim już dziś nie ma mnie
C
Ale kiedyś sam w pół drogi
e
Stanę, cisnę nagle w kąt
d d7
Cały ten mój świat
d
Twarz ochłodzę kroplą wody
G7 C d G7
Jakby mi znów ubyło lat
C
I odnajdę tamten ogień
e
I gościnny domu próg
d d7
I przyjazną dłoń
d
Lecz czy tamtą twą urodę
G7 C
Zwróci nam rzeki bystra toń?
G
G7 C
O! Jest gdzieś niebo jak len
E7 a
O, o, o! Noc za krótka na sen
F C
O! Dom, gdzie czeka znów ktoś
G7
I gdzie miejsca jest dość
C C
Dla spóźnionych gości
F C
O! Twój rysunek na szkle
G7 C
Tylko na nim już dziś nie ma mnie
autor słów: Jan Kondratowicz
autor muzyki: Krzysztof Krawczyk