G
Warszawiacy śpiewają o Wiśle
C
Ci z Olsztyna śpiewają o Łynie
a
Ci z Katowic o, ciężkim przemyśle
G C D
My śpiewamy o tamie w Solinie
G
Tutaj wszystko ładniejsze i lepsze
C
W porównaniu na przykład z Krakowem
a
Czysta woda i czyste powietrze
G C D
Choć pod Jasłem są pola naftowe
C G D G
Wielkie nieba, co za wrzawa
C D G
Chcą przenosić, ale gdzie?
C G C
Olsztyn, Kraków, czy Warszawa
G C D
A ja jednak myślę że
a D G
Jeśli chcecie gdzieś przenosić to w Bieszczady
C D G G7
Bo to idealne miejsce dla stolicy
C E a c
Komuniści z ludowcami mogą wchodzić tu w układy
G D G
W razie czego maja blisko do granicy
a D G
Tu najlepszy, najżyczliwszy żyje naród
C D G G7
I nie prawda, że tu bieda, głód i nędza
C E a c
Na mieszkańca nam przypada samej ziemi 6 hektarów
G D G
Tona drewna, niedźwiedź i 2/3 księdza
G
Spoglądają krakowscy poeci
C
Na warszawskich poetów z wysoka
a
Lecz przypomnę panowie, że przecież
G C D
Już przed wami był Grzegorz z Sanoka
G
Po tych scieżkach pan Szwejk spacerował
C
Był Jagiełło z małżonka i świtą
a
Przebywała tu Bona królowa
G C D
Oraz Gierek z Josipem Broz Tito
C G D G
Wiatr się tłucze po Tarnicy
C D G
Otulonej płaszczem gwiazd
C G C
Ale wróćmy do stolicy
G C D
I powtórzmy jeszcze raz
a D G
Jeśli przenieść to w Bieszczady, bo panowie
C D G G7
Każdy z was odnajdzie tutaj cos swojskiego
C E a c
Jak przed laty w gęstym lesie stoją dacze w Arłamowie
G D G
A w Jabłonkach stoi pomnik Świerczewskiego
a D G
Tu najlepszy, najżyczliwszy żyje naród
C D G G7
I nie prawda, że tu bieda, głód i nędza
C E a c
Na mieszkańca nam przypada samej ziemi 6 hektarów
G D G
Tona drewna, niedźwiedź i 2/3 księdza
a D G
Wiec przenieście te stolice pod Tarnice
C D G G7
Gdzie nocami diabeł z lichem w karty rżnie
C E a c
Prosi o to Małgorzata – dziecko Łodzi robotniczej
G D G
I stoczniowiec z Gdańska – Aleksander G.