D G D
Złotym kobiercem wymoszczone góry
fis G e7 A
Jesień w doliny przyszła dziś nad ranem
D G Fis h
Buki czerwienią zabarwiły chmury
G A D
Z latem się złotym właśnie pożegnałem…
D G A D
We wtorek w schronisku po sezonie
h E A
W doliny wczoraj zszedł ostatni gość…
D G Fis h
Za oknem plucha, a kubek parzy w dłonie
G A D
I tej herbaty i tych gór mam dość…
D G D
Szaruga niebo powoli zasnuwa,
fis G e7 A
Wiatr już gałęzie pootrząsał z liści.
D G Fis h
Pod wiatr, pod górę znowu sam zasuwam
G A D
Może w schronisku spotkam kogoś z bliskich
D G A D
We wtorek w schronisku po sezonie
h E A
W doliny wczoraj zszedł ostatni gość…
D G Fis h
Za oknem plucha, a kubek parzy w dłonie
G A D
I tej herbaty i tych gór mam dość…
D G D
Ludzie tak wiele spraw muszą załatwić
fis G e7 A
A czas płynie wolno panta rhei…
D G Fis h
Do siebie tylko już nie umiem trafić
G A D
Kochać, to więcej z siebie dać, czy mniej…
D G A D
We wtorek w schronisku po sezonie
h E A
W doliny wczoraj zszedł ostatni gość…
D G Fis h
Za oknem plucha, a kubek parzy w dłonie
G A D
I tej herbaty i tych gór mam dość…
muzyka: Ryszard Pomorski
słowa: Wiesław Buchcic