a E7 a E7
To była blondynka, ten kolor włosów tak zwą
a d a E7 a
Sprawiła, że miałem wakacje koloru blond
a E7 a E7
W popołudniową godzinę po prostu spotkałem ją
a d a E7 a /A7
Dziewczynę z bursztynu, na plaży koloru blond
d7
A potem słońce, plaża,
G7 C /A7
A czas obok sobie biegł
d7
I zamiast kalendarza
G7 C E7
Co dzień jej przybywał pieg, jeden pieg
a E7 a E7
Tych piegów było trzydzieści, a może trzydzieści dwa
a d a E7 a
W tym czasie się mieści blondynka, plaża i ja
d7
To staje się prawdziwe,
G7 C /A7
Kiedy pozostaje w nas
d7
Jej płowo-złotą grzywę
G7 C E7
Wichrzył co noc ciepły wiatr w moich snach
a E7 a E7
To była blondynka, ten kolor włosów tak zwą
a d a E7 a
Sprawiła, że miałem wakacje koloru blond
a E7 a E7
W popołudniową godzinę po prostu spotkałem ją
a d a E7 a
A teraz wspominam wakacje koloru blond
d7
G7 C /A7
d7
G7 C E7