a F a F
W dworcowej poczekalni na stacji PKP
a E F E a
Lubię posiedzieć czasem, bo gdzie lepiej czeka się.
a F a F
Kobiety z tobołami, faceci pijani w sztok
a E F E a
I jak to na takiej stacji, trochę smrodu, czasami tłok.
a F a F
Nie pytaj dokąd jadę, czy na pewno na bilet mam
a E F E a
Siedzenie i czekanie to jest naturalny stan.
G a
Czasem skręta zapalę
E E7 a F-E
I wtedy wspaniale czuję się
G a
Wtedy czekać nie trzeba
E E7 a F-E
Bo pociąg do nieba wiezie mnie.
a F a F
Tak siedzę godzinami, nigdzie nie śpieszę się
a E F E a
Czasami facet jakiś tak jak ty zaczepi mnie.
a F a F
Więc wsiadaj razem ze mną na stacji PKP
a E F E a
Tak podróż się zaczyna, a kto wie jak skończy się.
(solo jak zwrotka i most)
a F a F
Tak siedzę godzinami, nigdzie nie śpieszę się
a E F E a
Czasami facet jakiś tak jak ty zaczepi mnie.
a F a F
Więc wsiadaj razem ze mną na stacji PKP
a E F E a
Tak podróż się zaczyna, a kto wie jak skończy się.