Piłem w Spale, spałem w Pile

h

Idą sobie polną drogą tacy, którzy dużo mogą.

                                  Fis

Trąbka im do marszu gra.

Dyrektory i prezesy, łase toto na sukcesy,

                      h

a tymczasem ja:

 

h

Piłem w Spale, spałem w Pile i to jak na razie tyle!

Fis

Heeej, o hej… Znak szczególny mam na ciele, wytatuowany jeleń!

h

Heeej, łoo heej! On ma rogi gdzie ja mięśnie, jak ja schudnę, to on wklęśnie!

Fis

Heeej, o hej… Piłem w Spale, spałem w Pile, i to jak na razie tyle!

h

Heeej, łoo heej.

h

Na co mnie tam do cholery, te zaszczyty, te ordery,

                  Fis

rauty, gale itp.

Mnie do szczęścia nie potrzeba ani igrzysk, ani chleba.

                      h

Ważne tylko, że:

 

h

Piłem w Spale, spałem w Pile i to jak na razie tyle!

Fis

Heeej, o hej… Znak szczególny mam na ciele, wytatuowany jeleń!

h

Heeej, łoo heej! On ma rogi gdzie ja mięśnie, jak ja schudnę, to on wklęśnie!

Fis

Heeej, o hej… Piłem w Spale, spałem w Pile, i to jak na razie tyle!

h

Heeej, łoo heej.

h

A najgorsi to są młodzi, świat przez młodych na psy schodzi,

                                     Fis

żadnych marzeń, tylko pic.

Syn studiuje medycynę, martwię się tym moim synem.

                     h

Nie osiągnął nic…

 

h

Nie pił w Spale, nie spał w Pile, życia już zmarnował tyle!

Fis

Heeej, o hej… Dobrze że choć na kolanie ma tatuowaną łanię!

h

Heeej, łoo heej! Jak przykucnie to jest hiena, jednak coś zostaje w genach.

Fis

Heeej, o hej… W czasie studiów jego matka hienę miała na łopatkach.

h

Heeej, łoo heej! łoo heej! łoo heej.

Print Friendly, PDF & Email
Skip to content