A h E D A
Jeden ma za mało, drugi ma za dużo
A h E A
By Małym Księciem być lub Różą.
A h E D A
Jedna miła pani pomyślała, że mam kwiaty dla niej.
A h E A
Zapachniała jak róża, jak bez i już ze mną jest.
A h E D A
A ten chłopak drugi dla tej pani popadł w długi.
A h E D A
Chciał się rzucić z wieży, bo ta pani jemu się należy.
A h E A
Kto to wie, gdzie tu sens tkwi
A h E A
I który z nas jest bardziej męski?
A h E D A
Jeden ma za mało, drugi ma za dużo
A h E A
By Małym Księciem być lub Różą.
A h E D A
Lecz po jakimś czasie, gdy zabrakło forsy w kasie,
A h E A
Kiedy zwiędły róże i bez, ona z tamtym jest.
A h E D A
A ten chłopak drugi czemuś bardzo mnie nie lubi,
A h E D A
Chce mnie zamknąć w wieży. Mówi, że tak się należy.
A h E A
Kto to wie, gdzie tu sens tkwi
A h E A
I który z nas jest bardziej męski?
A h E D A
Jeden ma za mało, drugi ma za dużo
A h E A
By Małym Księciem być lub Różą.
A h E D A
Popłynąłem w morze, myślę: “w morzu wszystko złożę”.
A h E D A
Wracam za pół roku, a na kei pani ze łzą w oku.
A h E D A
Pytam, gdzie ten drugi, a on znowu popadł w długi
A h E D A
I by kupić kwiaty zamustrował na rybaki.
A h E A
Niech powie ktoś, kto wiedzy liznął,
A h E A
Który z nas lepszym jest mężczyzną?
A h E D A
Może to za mało, może to za dużo
A h E A
By Małym Księciem być lub Różą.
A h E D A
Było to przed laty. Zwiędła pani, zwiędły kwiaty.
A h E D A
On jest kapitanem, a ja sobą już zostałem,
A h E D A
Ale dalej nie wiem, kto kamieniem, a kto chlebem?
A h E D A
Czy są ważne kwiaty, czy też lepiej być bogatym?
A h E A
Lecz jedną rzecz już dziś wam powiem.
A h E A
Myślę, że, że każdy człowiek
A h E D A
Zwykle ma za mało albo ma za dużo
A h E A
By Małym Księciem być lub Różą.