C d G C
Góralu, czy ci nie żal, odchodzić od stron ojczystych,
a d G C
Świerkowych lasów i hal i tych potoków srebrzystych ?
e F
Ref. Góralu, czy ci nie żal ?
G C
Góralu, wracaj do hal !
C d G C
Góral na góry spoziera i łzy rękawem ociera.
a d G C
„I góry porzucić trzeba… Dla chleba, panie dla chleba !”
C d G C
Góralu, wróć się do hal ! w chatach zostali ojcowie.
a d G C
Gdy pójdziesz od nich hen w dal, cóż z nimi będzie ? ach, kto wie ?
C d G C
A góral jak dziecko płacze, może ich już nie zobaczę ?
a d G C
I ojców porzucić trzeba, dla chleba, Panie, dla chleba.
C d G C
Góralu, nie odchodź, nie, na wzgórku u Męki Boskiej,
a d G C
Tam matka twa płacze cię, uschnie z tęsknoty i troski.
C d G C
On głowę zwiesił i wzdycha: „Oj, dolaż moja”, rzekł z cicha.
a d G C
I matkę porzucić trzeba, dla chleba, Panie, dla chleba.
C d G C
I poszedł, z grabiami, z kosą, w guńce starganej szedł boso.
a d G C
I poszedł z gór swoich w dal. Góralu, żal mi cię żal.
Słowa: Michał Bałucki.
Wiersz z 1865 roku autorstwa Michała Bałuckiego zamieszczony
Po raz pierwszy w „Tygodniku Ilustrowanym” (1866):”Za Chlebem”